Nowy system rozliczania – czy fotowoltaika wciąż się opłaca?

Nowy system rozliczania - czy fotowoltaika wciąż się opłaca

Obowiązujący w ostatnich latach system opustów, czyli net-meteringu, przyczynił się do ogromnej popularności instalacji fotowoltaicznych, które zapewniły właścicielom budynków odczuwalne, bardzo duże oszczędności z uwagi na radykalną obniżkę rachunków za prąd. W 2022 roku wprowadzono jednak nowy, obowiązkowy system rozliczania – net-biling. Czy w związku z tym fotowoltaika w Polsce jest nadal opłacalna?

Dlaczego postanowiono odejść od systemu opustów?

System opustów polegał na tym, że wyprodukowane w instalacji fotowoltaicznej nadwyżki energii były przekazywane do sieci, a następnie odbierane z niej wówczas, gdy pojawiała się taka potrzeba (wg proporcji 1:0,7 lub 1:0,8 w zależności od wielkości systemu). Tym samym nieco większa niż potrzebna do autokonsumpcji energii instalacja pozwalała w bilansie rocznym wychodzić praktycznie „na zero”, a rachunki za prąd wielu polskich prosumentów stały się wręcz symbolicznie niskie. Zgodnie z przewidywaniami ekspertów, taki system na dłuższą metę nie był do utrzymania. Owszem, pomógł w popularyzacji instalacji fotowoltaicznych wśród Polaków, ale dziś – gdy pozyskiwanie prądu ze Słońca jest powszechnie znaną możliwością – postanowiono zastąpić go nowym systemem rozliczeń.

Zmiany dotyczące fotowoltaiki są zresztą wymuszone unijnymi dyrektywami, do których państwa członkowskie mają obowiązek się dostosować. Odejście od net-meteringu wywołało w Polsce kontrowersje, ale ostatecznie net-biling stał się obowiązkiem od 1 kwietnia 2022 roku. Co to oznacza w praktyce? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz poniżej, a jeżeli chcesz ubezpieczyć już gotową instalację fotowoltaiczną lub całą nieruchomość, zajrzyj do serwisu https://www.ubezpieczeniemieszkania.pl/.

Nowy system rozliczania fotowoltaiki w Polsce

Oto najważniejsze założenia nowego systemu rozliczania energii wyprodukowanej za pomocą instalacji fotowoltaicznej:

  • podstawą zmian jest nowelizacja Ustawy o odnawialnych źródłach energii z 29 października 2021 r.,
  • dotychczasowi prosumenci (oraz osoby, które do 31 marca zdążyły złożyć kompletne, poprawne zgłoszenie do Operatora Sieci Dystrybucyjnej o przyłączenie do sieci) mogą korzystać z dotychczasowego systemu opustów jeszcze przez 15 lat,
  • net-billing polega na odsprzedawaniu przez prosumenta według wartości ustalonej z RDN (Rynku Dnia Następnego).

Rzecz jasna cała procedura odbywa się automatycznie, prosument nie musi w sposób fizyczny każdego dnia odsprzedawać nadwyżek i kontrolować zużycia. To kwestia zawarcia stosownej umowy. Pojawiają się jednak wątpliwości, czy fotowoltaika pozostaje w takiej sytuacji opłacalną inwestycją?

Opłacalność fotowoltaiki w Polsce po zmianach

Tak naprawdę trudno jednoznacznie oszacować, w ile lat zwróci się inwestycja w fotowoltaikę, ponieważ ceny energii na rynku się zmieniają, a wpływ na nie ma wiele czynników, o których trudno dziś prognozować ze stuprocentowym przekonaniem. O ile dotychczasowy system opustów zapewniał zwrot z inwestycji w panele nawet w kilka lat, o tyle nowi inwestorzy być może będą musieli poczekać na to nawet kilkanaście lat. Mowa jednak o urządzeniach, które produkuje się z perspektywą dekad używania, więc sytuacja nie jest najgorsza.

Fotowoltaika wciąż się opłaca, bo można pozyskać na nią dotację, zwiększyć niezależność energetyczną budynku, odliczyć od podatku. Trzeba jednak mieć na uwadze koszty – np. ubezpieczenie paneli fotowoltaicznych czy rosnące ceny produktów i usług serwisowych. Instalacje słoneczne są przyjazne środowisku naturalnemu i wciąż będą silnie promowane, dlatego mimo zmian w rozliczeniu pozostają jedną z podstawowych technologii przyszłości.

artykuł sponsorowany